czwartek, 29 stycznia 2015

12. Eliminacje

Szli długą leśną scieżką. Wieża, ich cel, była na wyciągnięcie ręki. jednak nie umieli się w pełni cieszyć.
Najgorzej poprzedną walkę przeżywała Hinata. Ciągle miała przed oczami twarz swojej ofiary. To przerażenie, ból, te oczy... Pierwszy raz musiała walczyć o swoje życie i wygrała tą walkę, jednak nie czuła się zwycięzcą...
- To już tu. Udało się.- powiedział do drużyny Shino. Weszli do wielkiej sali, o dziwo pustej.
- Tu chyba mamy otworzy zwoje- odrzekła księżycooka. Kiba i Abumare wykonali polecenie. Nagle przed ich oczyma ukazał się Kakashi-sensei. Byli zaskoczeni, spodziewali się kolejnej walki, a tu taka niespodzianka.
- Witajcie moi drodzy. Mam dla Was dobrą i złą wiadomość, od której zacząć?- spytał sensei geninów.
- Ahhh jak ja nie znoszę takich zabaw- dopowiedział Kiba- Ale zacznij od jakiś dobrych wreszcie.
- Zaliczyliście kolejny etap, ale czeka Was następne wyzwanie. Eliminacja uczestników znów aktywowana. Więc skoro nie zginęliście teraz to grozi Wam to dalej. Powodzenia i zapraszam na salę egzaminacyjną!- odpowiedział, uśmiechnął się i zniknął. Więc wcale nie mieli powodów do radości, ten egzamin rzeczywiście jest zabojczy. Ile jeszcze przed nimi? Udali się według wytycznych, w ogromnej sali już wielu ninja się znajdowało. Nagle Hinata usłyszała znajomy głos.
- Nee-chan, żyjesz. Tak się bałem.  Nie wiedziałem czy jesteś cała- Neji uścisną siostrę mocno.
-Niii-san, ja, ja...- dziewczyna zaczęła płakać, nie mogła powstrzymać łez. Z trudem opowiedziała bratu swoją historię, a tym samym skąd wytrzasnęła katanę i dlaczego zdecydowała się ją zatrzymać.. Po pewnym czasie dołączyła do nich Tenten. Hyuga strasznie się ucieszyła, widząc że jej przyjaciółka jest cała i zdrowa. Rozmawiały ze sobą, wymieniając się doświadczeniami. Hinata streściła swoją pierwszą trudną walkę w życiu, a Tenten o (jak zwykle) o heroicznych dokonaniach Nejiego. Księżycooka cieszyła się na myśl o uczuciu przyjaciółki do brata, oboje bardzo kochała i dopingowała poczynaniom Tenten. Ich dyskusję przerwało wejście kolejnej drużyny, a mianowicie 7.
Drużyny bliźniaków podbiegły bliżej. Jednak członkowie drużyny 7 wyglądali przerażająco. pokrwawieni, poobijani, Sakura w obciętych włosach. Wyraźnie wiele przeszli w drodze do wieży. Hinata wyczuła dziwną czakre płynącą od Sasuke i Naruto, inną niż zwykle. Z niepokojem spojrzała na Uchihe. Była słaby i poturbowany. Czarnowłosy zauważył spojrzenie dziewczyny. Podszedł do niej i powiedział
- Nie martw się, nic mi nie będzie. Dobrze, ze wy też dotarliście do wieży- Hinata uśmiechnęła się, chociaż w głębi serca czułą, ze coś się zmieniło. Sasuke ruszył w stronę Nejiego.
- Hinata-chan, fajnie że się udało dostać do wieży. Mam nadzieję, ze to już finish- zwrócił się do Hyugi Naruto.
- Ten etap nie należał do najłatwiejszych. Co się stało po naszym rozstaniu w Lesie Śmierci?- spytała zaniepokojona Hinata.
- Niewiele pamiętam. Zaatakował nas jakiś koleś z Wioski Traw, później krótki pojedynek i straciłem przytomność.- powiedział blondas z bardzo smutną miną. Widocznie nie mógł się pogodzić, ze odpadł tak szybko podczas walki.- Poza tym Hinata-chan, chciałem Ci podziękować.- dodał spoglądając na dziewczynę.
- Za co?- dopytała zaskoczona.
- Widziałem jak starałaś się mi pomóc podczas pierwszego egzaminu. Jako jedna z niewielu zachowujesz się wobec mnie bardzo... hmmm no dobrze. Ogólnie to ludzie strasznie mnie nie akceptują i w ogóle. Dziękuję- odpowiedział uśmiechając się.
- Zobaczysz Naruto, kiedyś jeszcze wszyscy będą Cię kochać i szanować- dodała pogodnie. Rozmawiali długo ze sobą. Uzumaki opowiadał o wydarzeniach związanych z nowo poznanym geninem Kabuto i różne prześmieszne przygody które ich spotkały.Ich dyskusję przerwało wystąpienie Hokage.
-Witam szczęściarzy którzy dotarli do tego miejsca. Wkrótce rozpocznie się kolejna część egzaminu. Tym razem odbędą się pojedynki jeden vs jeden. Dobór rywali będzie losowy. Proszę się przygotować. Warunkiem zaliżenia tego etapu jest pokonanie przeciwnika. Wszystkie chwyty dozwolone- powiedział i znikną pozostawiając wszystko jouninom. Drużyny z Konohy zbliżyły się do siebie, postanowili trzymać się razem i obserwować rywali, jednak wiedzieli, że mogą wkrótce zmierzyć się między sobą. Pierwszy pojedynek był między Sasuke Vs Yoroi Akado. Uchiha wykończony ale zdeterminowany stanął do walki. Pojedynek był zacięty, ale przeciwnik nie był wystarczająco silny by pokonać Sasuke. Hinata była bardzo zadowolona, jednak zmartwiła ją jedna rzecz. Podczas pojedynku zauważyła na ciele Sasuke coś bardzo dziwnego. Tatuaż, albo coś podobnego, jednak o dziwo zniknęło. Zaraz po zakończonej Kakashi zabrał ze sobą Uchiha. Księżycooką strasznie to zmartwiło.
- Co jest?- zapytał Neji.
- Widziałeś? Co to było?- dopytywała brata. Oboje byli zaskoczeni. Zauważyli, że przepływ czakry w ciele Uchihy nie był płynny. Neji poprosił siostrę by spróbowała się czegoś dowiedzieć, on postanowił dopingować walkę Lee i rudowłosego ninja z Sunagakure. Hinata ruszyła schodami do punktu medycznego, jednak nikogo tam nie spotkała, nie było nawet Sasuke. Długo błąkała się w nadziei, ze dostanie jakieś informacje. Na próżno... W drodze powrotnej spotkała Kurenai.
- Sensei!- krzyknęła Hyuga na widok Yuhi. Cieszyła się, że widzi swoją mentorkę.
- Hinata, jestem z Was dumna- powiedziała pogodnie- chodźmy do reszty, trzeba dopingować chłopaków.-ruszyły razem na balkon gapiów. W drodze szybko streściła ich losy podczas drugiego etapu egzaminu. Na miejscu okazało się, że było już po walce. Lee przegrał w ciężkim stanie został wyniesiony z sali. Wszyscy byli w szoku, tym bardziej, że Zielona Bestia pokazała klasę. Jednak nie było czasu na rozpacz.
Wyniki walk:
Kiba vs Naruto- Naruto
Kabuto vs Neji- Neji
Ino vs Sakura- remis
Shino vs Zaku- Shino
Shikamaru vs Kim- Shikamaru
Choji vs Kankuro- Kankuro
Tenten vs Temari- Temari
 Ostatnia walka, Hinata vs Misumi Tsurugi. Hinata stanęła na polu walki. Przeciwnik był bardzo tajemniczy. "Nie posiada broni, to dobrze, tu mam przewagę. Ciekawe jakimi technikami się posługuje. Musze wygrać."
- Zaczynacie!- padły słowa i oboje od razu zmienili swoją pozycję.
Hinata aktywowała Byakugana. Przeciwnik był szybki, pojawił się tuż za Hinatą. Jednak takie posunięcie nie było w stanie zaskoczyć kunoichi. Poczuła coś na nodze. "Cholera, linki, nie zauważyłam"
Wraz z nimi w stronę dziewczyny poleciały wybuchowe notki. Dziewczuna sięgnęła po katane, z łatwością się uwolniła. Wybuch nastąpił, to była świetna okazja. Dym był dla niej świetnym kamuflarzem, a ona doskonale widziała położenie przeciwnika. Misumi był zdezorientowany. Nagle na sali słychać było głos blondasa.
- Dalej Hinata, pokaż na co Cię stać.- uśmiechnęła się i przystąpiła do kontrataku. Nagle na swojej klace przeciwnik poczuł dotyk dziewczyny. kilka szybkich ruchów i...
- Właśnie dostałeś cios prosto w serce. Moja technika delikatnej pięści sprawiła, że zaraz stracisz przytomność. Dopływ krwi został ograniczony. Przegrałeś...- powiedziała poważnie dziewczyna i obserwowała  przeciwnika. Stało się tak jak mówiła. Obok Misumi pojawili się od razu medycy, ściągneli chłopaka z maty i zabrali do punktu medycznego. Hinata usłyszała brawa swoich kolegów. Spojrzała na Naruto a później na brata, widziała że oboje są z niej dumni. Wróciła do Shino i Kurenai. Sense pogratulowała dziewczynie. Nagle głos zabrał Hokage.
- To były ostatni pojedynek. Walki finałowe odbędą się za miesiąc na Arenie. Zaraz dowiecie się z kim przyjdzoe Wam się zmierzyć.- z kieszeni wyciągnął kartkę z dziwnymi zapiskami. Następnie głośno ją odczytał.
- Tak więc:
1. Nara Shikamaru vs Temari
2. Naruto Uzumaki vs Neji Hyuga
3. Sasuke Uchiha vs Gaara
4. Hinata Hyuga vs Shino Abumare
5. Kankuro vs zwyciężca poprzedniej walki
Oczekujemy, ze podejdziecie do przygotowań bardzo poważnie i pokażecie poziom godny tytułu Chunina. To na tyle, wracajcie do swoich domów- na jego znak wszyscy powoli udali się w stronę wyjścia. Kolejny etap pokonany, pozostał już tylko jeden. Neji pogratulował siostrze i oboje udali się w stronę rezydencji.
- Walcz z tym nieudacznikiem. To będzie proste- powiedział Neji zuchwale.
- Nie doceniasz przeciwnika. Myślę, ze Naruto nie pokazał nam maksimum swoich umiejętności. Ja walczę z moim przyjacielem, o to się martwię- powiedziała Hyuga i posmutniała. Martwiła się co dzieje się z Uchihą. Co się tam wydarzyło, co ich spotkało w tym Lesie Śmierci, ten ninja z Wioski Traw znowu wszedł im w drogę. Kolejną wioskę zaatakował. Kim on jest i co chce?


Poprawiłam, dziękuję za słuszne uwagi dotyczące literówek :*

9 komentarzy:

  1. Notka cudna^u^ tylko opisy walki są trochę ubogie:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam wprawy w opisywaniu walk ;( nie czuję się w tym dobra, wolę dialogi, myśli ludzkie :( Wiem, ze to mój największy minus

      Usuń
  2. Hej :) tak jak napisała Natalia opisy walk średnio wyszły musisz nad tym popracować (ja też miałam i mam dalej z tym problem) ale jak to się mówi ćwiczenia czynią mistrza ;) bardzo fajny rozdział nie mogę się już doczekać następnego :) życzę mnustwo weny i pozdrawiam cieplutko :)
    ps. informujesz może o nowych notkach na gg?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję dziewczyny za uwagę, postaram się poprawić i w następnych postać lepiej wykazać ;)
      Co do gg, to mogę to wprowadzić, czemu nie? :D

      Usuń
  3. No no, szykuje się walka Hinata vs Shino. Ciekawe jaki będzie wynik? (o ile do niej dojdzie). Nie będę się czepiać opisów walk, bo ja sama nie umiem walk opisywać i ich nie wstawiam do ficków, a ponadto walki mało mnie interesując również wtedy gdy czytam. Bardzo udany rozdzialik, ale wkradło się trochę literówek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku a czytałam kilka razy. Musialam być zmęczona, że nie zauważyłam :( poprawię

      Usuń
  4. Super, że Hinata i Neji nie musieli walczyć przeciwko sobie. Hinata pokazała klasę. Matrwię się tylko o Sasuke. Oby nic mu nie było. No i niestety muszę zgodzić się z przedmówcami, musisz popracować nad opisami walk, to wcale nie takie trudne ;)

    OdpowiedzUsuń

Napisz do mnie Napisz do nas... Wyslij